Impreza z okazji braku okazji ⌜ Technologia ⌟
2009-02-03
Ludzie organizują imprezy z różnych powodów. Ktoś się urodził, ktoś umarł, wytłoczono nowe ISO z systemem operacyjnym, zupa była za słona i sędzia powiedział, że rozwód jest dobrym rozwiązaniem dla obu stron.
Jak dla mnie to zupełnie rozsądne powody żeby na chwilę popływać w falach alkoholowego morza, czy też poskakać w rytm muzyki.
W piątek trzynastego tego miesiąca mam zamiar zorganizować imprezę. Tego dnia POSIX time osiągnie wartość: 1234567890. 1
Kto w duszy jest nerdem, ten wie, że impreza z takiej okazji jest czymś, co trzeba zorganizować. Powiadomcie swoich znajomych i wypijcie za następne 1234567890 szarpnięć zegara. Czy będzie lepsza okazja na wspominki?
“Za moich czasów nie mieliśmy Internetu, dokumentacje drukowaliśmy razem z opozycją na przenośnych powielaczach. Prąd wyłączali podczas kompilacji, bo był trzeci stopień zasilania. Telefonów nie mogliśmy phreakingować, bo i tak nie działały. 2 Na jeden automat telefoniczny wypadało siedmiu milicjantów, ZOMO-wiec i trzy czwarte psa rasy ‘mieszaniec z wilczurem’.
Mój pierwszy program ważył 17Kg i debugowałem go klejem ‘Guma Arabska’, który jak sama nazwa wskazuje, nie był ani klejem, ani arabskim.
Bosko, w śniegu, pod górkę w obie strony.
Ale czy narzekaliśmy?!”